Kolejne Spotkanie pod Kadzią odbyło się 21 maja 2010r. o godz 16.00 w Klubie Politechnik.
Stowarzyszenie wraz z Wydziałem Inżynierii Procesowej, Materiałowej i Fizyki Stosowanej organizowało tą znaną i lubianą od lat imprezę, integrująca pracowników Uczelni i ludzi z przemysłu. Bierze w niej udział ok. 400 osób. Jest to stała forma poszanowania tradycji PCz, którą może poszczycić się niewiele uczelni w Polsce.
Biesiada hutnicza została zorganizowana w maju z okazji obchodów 60—lecia Wydziału. Z tej okazji odbyło się wiele uroczystości, przybyło wielu gości z kraju i za granicy (Sankt Petersburg, Donieck, Barnaul, Dniepropietrowsk, Kazachstan)
Podczas mowy tronowej Prezesa przypomniano historię 60-lecia Wydziału, wymieniono wszystkich dziekanów. Wręczono pamiątkowe Dyplomy Honorus Kuflus.
W prezydium zasiadali:
- Eugeniusz Filipczyk
- Sławomir Kiełbasa
- Janusz Koclęga
- Jan Korsak
- Marek Kubara
- Grzegorz Paluch
- Wojciech Piątkowski
- Jan Piwowarski
- Andrzej Pluta
- Robert Puczka
- Leszek Pustuł
- Jerzy Rogula
- Wiesław Sławuta
- Lech Skrzypczyk
- Marek Smakowski
- Jacek Smoleński
- Wiesław Kulej
- Janusz Zatoń
Prowadzący Ryszard Budzik wygłosił mowę oraz przypomniał historię 60-lecia Wydziału, wymieniając także wszystkich dziekanów.
W imieniu powołanego w sprawach piwnych nieomylnego prezydium, dziękuję za być może nieomylny i nieumyślny wybór dokonany przez naszego Dziekanusa, a mającego do tego prawo, jako że z nie jednego kufla piwo chlastał i przez ostatnie trzy lata tyranizuje naukowych niewolników. Biorąc pod uwagę hektolitry wyżłopanego piwa, głównie na biesiadach piwnych wybór na prezesa na dzisiejszym spotkaniu chyba mi się słusznie należy.
Karczma 60-lecia rządzi się swoimi prawami, prawami nieomylności po spożyciu napoju piwnego.
Dlatego mam prawo powitać gremium w sposób odpowiedni.
Nie witam przedstawicieli wysokich, ale omylnych:
- władz państwowych
- instytucji rządzących
- instytucji sądowniczych
- instytucji skarbowych
- instytucji policyjnych
- instytucji społecznych
- instytucji politycznych
tak jak to kiedyś bywało, ale serdecznie witam Was przybyłych na naszą biesiadę witam, nieomylnych w sprawach piwnych. Witam najpiękniej z całego serca płeć piękną, serdecznie godne szacunku stare strzechy szczególnie tych, którzy studiowali 60, 50, 40 lat, wszystkich doświadczalnych hutników oraz młodych adeptów braci hutniczej.
Biesiadnikom grał Zespół „Śląsk”.